Monday 22 April 2013

4 latka-

chociaz mowia,ze wyglada na 6
najchetniej chodzilabym tylko w sukienkach
fanka butow, i bizuterii
charakterna, lubiaca postawic na swoim
probujaca sil i tupiaca noga
wrozka z zimnej krainy ubolewajaca ,ze nie posiada skrzydel
jakby mogla jadlaby non stop chleb z dzemem ( czerwonym) nalesniki i zupe pomidorowa
"moge biec mamo tak bardzo szybko?" to slysze najczesciej i "zrob mi zdjecie" rownie czesto
rysujaca wiezowce ostatnio z krolewnami na balkonach i tecze...
rozgadana nasza kochana 4 latka

kiedy ten czas polecial...






piekno

reklamy czasami jednak potrafia byc inne..

Saturday 13 April 2013

tak bym chciala

zanotowac wszystkie swoje mysli
boje sie ,ze uciekna...i w tym natloku mysli nigdy juz nie wroca...
MalaQ jest dla mnie czasami nieodgadniona
Aniolek z twardym charakterkiem...(to po tatusiu chyba :)
juz zaliczylismy nawet pierwsze upomnienie wychowacze z przedszkola
jako,ze nasze dziecko nie z tych popychadel jest co sobie da napukac... tylko instynkt samozachowawczy dziala nienagannie...
a jako zodiakalny baran ( wierzyc czy nie wierzyc...w tym przypadku dziala...uparte to ,ze ho ho :) a opor stawia niezalenie od wieku,plci i stanowiska...

ale rozmieka mi serce czasem oj tak...

MalaQ : Mamoooo ..gdzie ja bylam jak ty bylas mala?
Q: no... nie bylo Cie na swiecie jeszcze...
MalaQ: bylam bylam...tylko tutaj ( i palcem wierci dziure w moim mostku...)

 a mi poca sie oczy....



Monday 1 April 2013

April

Marzec minal nie wiem kiedy, swieta tez
na blogim lenistwie, na ladowaniu akumulatorow
czekamy na wiosne, ktora jakos tam sie probuje przebijac
mimo minusowej temperatury w nocy  drzewa juz kwitna
w sloncu czuje jak mi go brakowalo
jak czekam na lato...
kwiecien zapowiada sie znowu jako nieustajacy bieg
pomiedzy sprawami,ktore ciagna sie od poczatku roku
beda urodziny Malej Qoopki , na ktore ona sama czeka z wishlista prezentow i z zadaniem wykonania "sercowego" tortu przez Matke
sa tez male plomyki nadziei na spelnienie jednego mojego marzenia..
oby sie spelnilo..